Odbiorcom czasowniki kojarzą się z konkretnymi czynnościami, które sami wykonują na co dzień albo o których marzą. Są podstawą wielu związków frazeologicznych czy powszechnie znanych tytułów książek i filmów, które w tytułach możemy z powodzeniem przekształcać...
W uprawianiu skutecznego pitchingu z pewnością pomocne są rozwinięte umiejętności personalne, ale przede wszystkim wymagane jest rzetelne przygotowanie. Nim chwycisz za telefon lub napiszesz wiadomość, przygotuj dobrze grunt pod rozmowę...
Informacja czy metafora? Apel czy gra słów? Styl nagłówków zależy od funkcji, jakie ma pełnić tekst, i naszej intencji...
Poznajcie zestawienie najczęstszych błędów popełnianych przez PR-owców w kontaktach z dziennikarzami według Łukasza Majewskiego...
Uczestnicy dowiedzą się m.in., jak stworzyć wideo, które klienci chcą oglądać; jakie treści wideo angażują użytkowników Facebooka; jak implementować wideo w dotychczasową komunikację marki; jak optymalizować kanał i treści na YouTubie...
Czasownik w nagłówkach to skuteczny sposób na zapewnienie tytułowi dynamiki i plastyczności, które przyciągną uwagę odbiorcy
Tytuł to kondensacja treści i funkcji – to krótkie sformułowanie ma informować i zapowiadać zawartość artykułu, a jednocześnie stanowić smakowitą przynętę, dzięki której odbiorca przeczyta tekst. Zwykle tytuł liczy kilka słów (3-5) i zaleca się, aby nie przekraczał 60 znaków. Dla szybkiego porównania, to zdanie ma 60 znaków ze spacjami. I jak na tytuł, jest długie. Zwykle im dłuższe zdanie, tym większa trudność w jego zrozumieniu. Jeśli czytelnik nie zrozumie samego tytułu, tracimy jego zainteresowanie na samym początku. Z drugiej strony, mało jest tytułów jednowyrazowych – zwykle jedno słowo to za mało, by dobrze wprowadzić frazę kluczową dla tematu i jej kontekst. Taką budowę mogą mieć np. tytuły-apele (Pomożemy!) czy tabloidowe nagłówki szukające szybkiej sensacji.
Dynamika czasowników
W konstruowaniu tytułów z pomocą przychodzi gramatyka. Chodzi jednak o spojrzenie na charakter niektórych części zdania niż o szkolne reguły. Najistotniejszy dla tytułów jest czasownik – plastyczny, działający na wyobraźnię. Odbiorcom czasowniki kojarzą się z konkretnymi czynnościami, które sami wykonują na co dzień albo o których marzą. Są podstawą wielu związków frazeologicznych czy powszechnie znanych tytułów książek i filmów, które w tytułach możemy z powodzeniem przekształcać. Zyskujemy wtedy podwójnie: tworzymy świeżą treść pobudzającą wyobraźnię, a jednocześnie odwołujemy się do znanej frazy, która niesie już utarty zasób emocji i powinna wyzwolić je także przy czytaniu modyfikacji.
Odwrotny od efekt czasowników w stronie czynnej będą mieć te, których użyjemy w stronie biernej czy w formie imiesłowu. Mimo że część imiesłowów funkcjonuje w języku codziennym (np. zamieszkały, czytając), to w nagłówkach niepotrzebnie mogą uwznioślić styl i zdystansować odbiorców. Dodatkowo, narażają nas na błędy językowe – zdarza się, że zapominamy o tym, że forma typu „czytając” musi odnosić się do czynności wykonywanej w danym momencie i tworzymy zdania typu „Będąc na spotkaniu, odebrał telefon” (to sytuacja z przeszłości, więc poprawną formą powinno być: „Kiedy był na spotkaniu…”).
W nagłówkach, w których zwięzłość jest podstawą, pomocną i powszechną formą są równoważniki zdań – ciągi słów, które formalnie nie tworzą zdania, ale pełnią tę samą funkcję. W kontekście równoważników w tytułach publicysta Stanisław Bortnowski mówił o „ukrytym pulsowaniu czasowników” – każdy odbiorca dopowie samodzielnie czasownik w sformułowaniach typu: „Zawsze tam, gdzie ty”.
Bezpośrednia teraźniejszość
W tytułach ważna jest także bezpośredniość, dzięki której czytelnik poczuje się bardziej związany z tekstem. Mogą ją zapewnić bezpośrednie zwroty, np. odpowiednie formy czasownika (W tych butach zajdziesz daleko) czy tytuły-pytania stanowiące obietnicę rozwiązania (Jak sprawić, aby…). Poczucie bezpośredniości wzmacnia również czas teraźniejszy, który w praktyce znajdziemy w wielu nagłówkach. Do odbiorcy zbliżą nas także tytuły, w których unikamy strony biernej, kojarzącej się ze stylem oficjalnym, urzędniczym. Strona bierna dodatkowo wydłuży i skomplikuje nagłówek, co grozi nam podstawowym problemem – czytelnik, który tytułu nie zrozumie albo uzna go za zbyt skomplikowany, w ogóle nie zacznie czytać artykułu.
Emilia Skiba z Loesje Polska i Fundacji Sztuki Arteria
Zapisz się na warsztaty 25 maja w Akademii PRoto:
Nowość w Akademii PRoto! Ty – sam wybierasz (...). My – dajemy Tobie w pakiecie 30% rabatu od ceny regularnej.
Wystartowałeś z własną firmą? Masz głowę pełną pomysłów na innowacje, ale myśli zaprząta Ci promocja swoich produktów lub usług? Chcesz więcej wiedzieć o PR, ale...
Od 9 września jest dostępny nowy moduł w kursie internetowym Akademii PRoto – „Copywriting – skuteczna komunikacja za pomocą słów”. Autorem modułu jest Joanna Delbar, Prezes Agencji Public Relations Telma Group Communications, wiceprezes Związku Firm Public Relations.