Bez dobrego briefu jak bez ręki

dodano: 
16.05.2012
komentarzy: 
0

Ogłoszenie przetargu i czekanie na propozycje kampanii PR to strata czasu. Warto upomnieć się o brief, który lepiej niż kryształowa kula powie, czy warto powierzać swój wizerunek i reputację danej agencji PR.

Przed ogłoszeniem przetargu warto określić swoje cele i potrzeby, by móc je zawrzeć w konkursie ofert. Im więcej informacji, tym lepiej. Zdobycie niektórych znaczących danych przez agencję PR może się wiązać z kosztami, przez co w początkowym etapie konkursu mogą zostać pominięte. Zatem im konkretniejsze wytyczne, tym większa szansa na otrzymania oferty „szytej na miarę”.

Pierwszorzędny brief powinien zawierać: analizę sytuacji wyjściowej, podstawowe informacje o zleceniodawcy, opis stanu rynku i konkurencji, zarys planowanej kampanii oraz określenie budżetu – czytamy w Briefie. A co należy wziąć pod uwagę przy ocenie nadchodzących ofert? Po pierwsze, merytoryczną stronę briefu: na ile wzięto pod uwagę specyfikę firmy, rynek docelowy i budżet oraz jak można to odnieść do uprzedniej formy komunikacji. Po drugie, treść i formę – może pokazać, na co w przyszłości możemy liczyć. Istotne jest także określenie godzin pracy agencji PR oraz formy rozliczenia, które określi warunki dalszej współpracy. (kg)

Źródło:

Brief, Ja briefuję, ty briefujesz, oni briefują, Tomasz Kordowski, 1.05.2012.
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin