Użytkownicy serwisów Mety nie zgadzają się na ograniczenie treści politycznych

W marcu 2024 roku na Instagramie i Threads, serwisach społecznościowych należących do Mety, zostało wprowadzone domyślne ustawienie ograniczające wyświetlanie treści politycznych od osób, których dany użytkownik nie obserwuje. Setki twórców ze Stanów Zjednoczonych, zwołanych przez GLAAD i Accountable Tech, postanowiły podpisać list otwarty, który ma skłonić firmę do zmiany tej funkcji z domyślnej na opcjonalną – podaje techcrunch.com. 

Jak czytamy, użytkownicy serwisów podkreślają w liście, że dzielą się z innymi „wiarygodnymi i opartymi na faktach treściami, które pomagają ludziom zrozumieć bieżące wydarzenia, zaangażowanie obywatelskie i udział w wyborach”. „Instagram ogranicza w ten sposób naszą zdolność docierania do ludzi w Internecie, aby pomóc wspierać bardziej integracyjną i partycypacyjną demokrację i społeczeństwo w krytycznym punkcie zwrotnym dla naszego kraju” – dodają. 

List podpisali m.in. komik Alok Vaid-Menon, aktor Glee Kevin McHale, konto informacyjne So Informed oraz aktywista Carlos Eduardo Espina – dowiadujemy się. 

Według źródła, dalsze obawy twórców podsyca fakt, że Instagram opisuje treści polityczne jako wszystko „potencjalnie związane z takimi kwestiami jak prawo, wybory lub tematy społeczne”. Osoby, które na co dzień dzielą się ze swoimi obserwatorami spostrzeżeniami dotyczącymi tego typu tematów, obawiają się o spadek przychodów. Trudno będzie im bowiem docierać do nowych odbiorców. Ponadto, Meta uniemożliwia użytkownikom rozmowy na tematy takie jak zmiany klimatyczne, kontrola broni czy prawa reprodukcyjne. 

Jak czytamy w liście, „uniemożliwienie ludziom oglądania sugerowanych treści politycznych, stanowi poważne zagrożenie dla zaangażowania politycznego, edukacji i aktywizmu” – donosi źródło. (ao)